Samochód zostawiliśmy przy leśniczówce Zielona. Ruszyliśmy w górę rzeki, lewym brzegiem. Na trasie wędrówki napotkaliśmy kilka 300-letnich dębów, z których część była już obumarła, jednak mimo wszystko były imponujące. Im dalej w górę rzeki, tym bardziej zmieniał się wygląd Zielonej. W dolnym biegu Zielona Struga meandruje pośród lasu. Natomiast wyżej, rzeka jest uregulowana a jej koryto jest proste i monotonne. Niekiedy widać fragmenty pierwotnego biegu, o których świadczą wiekowe drzewa. Na jednym z postojów niespodzianka. W okolicach Glinna, przy jazie zauważyliśmy dużą sowę. Ptak wygrzewał sie na słońcu, co było dla nas dużym zaskoczeniem. Po dłuższej chwili sowa bezszelestnie oddaliła się... W okolicach Glinna Wielkiego przeszliśmy przez most i ruszyliśmy w drogę powrotną. Wędrowaliśmy początkowo asfaltem, a następnie leśnymi drogami aż do Jarek. Następnie piaszczystą drogą do skrzyżowania, z którego już kilkaset metrów do Leśniczówki Zielona.
Krzysztof Skorupka
Migawki z rajdu
Autorzy zdjęć: echo $autorzy_zdjec ?>
echo $tytul_wid; ?>
Aby powiększyć zdjęcie kliknij na nim
Było tu:382 osób
Klub Turystów Pieszych "Horyzont" Solec Kujawski
admin: Tomasz Zubrycki email: solec.pttk@gmail.com