Dzień 1 - Polska, Lubań Bazą dla wszystkich turystów był hala Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lubaniu.
Od razu dało się zauważyć, że na polski dzień Wędrówek Łużyckich przyjechali turyści nie tylko z całej Polski,
ale także z innych krajów np. z Niemiec, Czech, Węgier czy Holandii.
Spośród kilku wariantów, wybraliśmy trasę o długości 31 kilometrów.
Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy w Wolimierzu, skąd wyznaczoną trasą maszerowaliśmy w kierunku miasteczka Leśna.
Z racji, iż rajd miał charakter imprezy IVV, nie było prowadzącego i sami mogliśmy dyktować sobie tempo marszu.
Najciekawszym obiektem napotkanym pierwszego dnia, był stopień wodny Leśna na rzece Kwisa.
W miejscu tym mieści się najstarsza w Polsce elektrownia zbiornikowa.
Poza tym dominował krajobraz polny oraz leśny.
W kilku miejscach na trasie znajdowały się punkty kontrolne, na których zbieraliśmy pieczątki na karty startowe.
Ponadto na punktach tych można było liczyć na poczęstunek.
Na mecie rajdu w Lubaniu, każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy dyplom.
Dzień 2 - Czechy, Nove Mesto pod Smrkem Uczestnicy dnia czeskiego Wędrówek Łużyckich, zostali zakwaterowani w ośrodku Juniorcamp w miejscowości Nove Mesto pod Smrkem.
Tym razem nasza trójka wybrała wariant trasy o długości 26 kilometrów.
Trasa była na pewno bardziej wymagająca niż dnia poprzedniego, jednak widoki z nawiązką wyrównywały wszelkie trudności.
A propos trudności, mieliśmy tego dnia swojego dobrego anioła stróża, dzięki któremu uniknęliśmy większych kłopotów.
W pewnym momencie okazało się, że spora grupa uczestników idzie niewłaściwą drogą.
Do naszej grupy dołączył wtedy piechur z Holandii - Dirk, z którym przyszło nam maszerować przez dość spory dystans.
Dzięki Dirkowi odnaleźliśmy punkt kontrolny koło Krzyża Millenium, i to pomimo, iż napotkany chwilę wcześniej Czech, sugerował nam obranie zupełnie innej trasy.
Punktem kulminacyjnym drugiego dnia wędrówek był szczyt o nazwie Smrek (wysokość 1124 m.n.p.m.).
Na Smrku znajduje się wieża z której rozpościera się kapitalny widok na całą okolicę. Tak samo, jak w Polsce,
także w Czechach na punktach kontrolnych można było liczyć na herbatę, natomiast na mecie w ośrodku Juniorcamp, na każdego uczestnika czekał ciepły posiłek.
Dzień 3 - Niemcy, Olbersdorf Trzeciego dnia Wędrówek Łużyckich, przyszło nam maszerować w miejscowości Olbersdorf w Niemczech.
Bazą dla uczestników rajdu była tym razem hala sportowa.
Na zakończenie postanowiliśmy wybrać trasę o długości 22 kilometrów.
Trasa w Niemczech była urozmaicona, nie brakowało podejść, ale nie były one tak trudne jak w Czechach.
Na całej trasie zlokalizowano tylko dwa punkty kontrolne, niemniej wyśmienicie zaopatrzone w jedzenie i picie.
Poza przepięknymi widokami, naszą uwagę przykuła kolejka wąskotorowa kursująca w okolicach Olbersdorfu.
Meta rajdu miała miejsce na stadionie sportowym, gdzie każdy z uczestników otrzymał dyplom.
Łukasz Wojtecki
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Autorzy zdjęć: echo $autorzy_zdjec ?>
Było tu:342 osób
Klub Turystów Pieszych "Horyzont" Solec Kujawski
admin: Tomasz Zubrycki email: solec.pttk@gmail.com