Galerie zdjęć
















01:42:54
środa,
30 kwietnia 2025





     16



statystyka

Majówka na Suwalszczyźnie



O wycieczce:
Trasa:

Aby powiększyć zdjęcie kliknij na nim

Opis wycieczki

        Grupa czworga młodych duchem turystów udała się 30 kwietnia do Wiżajn do gościnnego gospodarstwa agroturystycznego Marii i Antoniego na Suwalszczyźnie. Gospodarze przyjęli nas iście po królewsku. Stół uginał się pod wszelkimi regionalnymi pysznościami, które wyrabiane są przez gospodynię. Mogłaby ona z powodzeniem konkurować z wybitnymi i znanymi z pierwszych stron gazet kucharzami. Długie Polaków rozmowy zakończyły się dobrze po północy, a następnego dnia na trasę. Udał nam się ten majowy weekend, oj udał. Kiedy w naszym rejonie lało, Suwalszczyzna częstowała nas niezmiennie piękną, turystyczną pogodą.
       Pierwszego maja święciliśmy na trasie wzdłuż Czarnej Hańczy. Jak na święto pracy przystało, pochód zaplanowany był na 12 km. Rozpoczęliśmy od Starej Hańczy i jej pięknego starego parku z ruinami dworku. Dalej podjechaliśmy do miejscowości Bachanowo skąd ruszyliśmy ścieżką dydaktyczną wzdłuż malowniczej rzeki Czarna Hańcza. Trasa wiodła do miejscowości Turtul. Oglądaliśmy tam ruiny starego młyna oraz weszliśmy na punkt widokowy, skąd panorama zapierała dech w piersiach (nie tylko z powodu pięknej panoramy). W Turtulu znajduje się również siedziba Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Stąd ruszyliśmy w kierunku Wodziłek zwiedzając po drodze pozostałości cmentarza ewangelickiego. W Wodziłkach oglądaliśmy zbudowaną w 1885 r. molennę staroobrzędowców, która do dziś jest miejscem kultu tego wyznania. Podziwialiśmy również pozostałości drewnianej architektury zagrodowej. Naszym zachwytom niezbyt przyjaźnie przyglądała się bociania para, która spodziewała się lada dzień potomstwa i intensywnie wysiadywała jajka. Nie zakłócając dalej spokoju przyszłych rodziców udaliśmy się w drogę powrotną do Bachanowa. Następnie przejechaliśmy do miejscowości Stańczyki słynącej z najwyższych w Polsce mostów kolejowych. Konstrukcja jest 5-przęsłowa, długości 180 m, wysokości do 36,5 m. Pod budowlami przepływa rzeka Błędzianka. Mosty pochodzą z początków XX wieku, a ich konstrukcja przypomina rzymskie akwedukty. Po tych mostach wożono m.in. materiały kamienne do budowy kwatery Hitlera - Wilczy Szaniec. Stąd udaliśmy się do miejscowości Żytkiejmy, gdzie zwiedzaliśmy cmentarz z I wojny światowej, po czym przejechaliśmy do miejscowości Wisztyniec , gdzie oglądaliśmy trójstyk granic polsko-litewsko-rosyjskiej.
       Dzień następny był równie atrakcyjny. Rozpoczęliśmy w miejscowości Stara Hańcza skąd ruszyliśmy na szlak wzdłuż brzegów jeziora Hańcza. To najgłębsze jezioro w Polsce. Oficjalnie podaje się głębokość 108,5 m ale również znane są pomiary do 113 m. Szliśmy szlakiem w kierunku miejscowości Błaskowizna z popasem przy Kamieniu Granicznym, jednym z wielu, które czart rozsiał po całym naszym kraju ku uciesze turystów. Następnie udaliśmy się w kierunku Łopuchowa mijając po drodze Rezerwat Głazowisko Łopuchowskie. Poprzez Cisówek i Dzierwany dotarliśmy do Starej Hańczy. Trasa drugiego dnia liczyła 14 km.
       Kolejny dzień był już niestety dniem powrotu do domu. Po drodze jeszcze zahaczyliśmy o Cisową Górę zwana Suwalską Fudżijamą. Jest to formacja utworzona przez morenę czołową i wznosi się na wysokość 256 m koło wsi Gulbieniszki. Widok z tego miejsca pozwala na godne pożegnanie Suwalszczyzny i zatęsknienie do powrotu w te strony zanim się je opuści.
Grażyna Buczeń

Zdjęcia z wyprawy
Autorzy zdjęć:

Było tu:513 osób

Klub Turystów Pieszych "Horyzont" Solec Kujawski
admin: Tomasz Zubrycki email: solec.pttk@gmail.com