Galerie zdjęć
















12:33:49
piątek,
03 maja 2024





     2



statystyka

XIV Marsz na 100 kilometrów dookoła Bydgoszczy w 24 godziny



O wycieczce:
Trasa:


Opis wycieczki

       Klub Turystów Pieszych „Piętaszki” z Bydgoszczy zorganizował po raz czternasty Marsz na 100 kilometrów dookoła Bydgoszczy w 24 godziny. Impreza organizowana jak zwykle w czerwcu przyciąga miłośników długodystansowych wędrówek. Start rajdu miał miejsce na pętli MZK Błonie. W tym roku chęć udziału w stukilometrowym marszu wyraziło ponad dwudziestu turystów, w tym dwóch piechurów z KTP „Horyzont”.
       Już na starcie nad uczestnikami zawisły, i to dosłownie ciemne chmury, z których wkrótce spadł deszcz. Deszczowa aura towarzyszyła wszystkim przez kilka kilometrów, na szczęście później rozpogodziło się. Około 15 kilometra zaczął zapadać zmrok, w związku z tym trzeba było włączyć latarki lub lampki czołówki. Część trasy była nam doskonale znana, przechodziliśmy bowiem czarnym szlakiem Komputerków przez pozostałości wsi Łażyn oraz żółtym Puszczańskim przez Wypaleniska. Kiedy około 40 kilometra zorganizowano postój w okolicach Bydgoszczy Łęgnowo, pierwsze osoby zaczęły rezygnować z dalszego marszu. Górę wzięło zmęczenie oraz bardzo szybkie tempo. Nasza dwójka trzymała się dzielnie, i ani myślała rezygnować z wędrówki. Półmetek rajdu przypadł na rynek w Fordonie. Zegarki pokazywały kwadrans po czwartej nad ranem. Już świtało. W nogach 50 kilometrów – zmęczenie dawało się już we znaki po nieprzespanej nocy, do zrobienia była jednak jeszcze druga pięćdziesiątka. Następnym punktem orientacyjnym na rajdzie było Maksymilianowo. Niby dzieliło nas od tej miejscowości 19 kilometrów, to jednak dystans dłużył się niemiłosiernie. W samym Maksymilianowie znajdował się sklep, w którym można było uzupełnić swój ekwipunek. Następne trzy kilometry i coś na co wszyscy już czekali – dłuższa przerwa na ciepły posiłek. Po bardzo treściwym posiłku oraz odpoczynku przyszedł czas na kolejne kilometry. Do mety już coraz bliżej – zostało 28 kilometrów. Dalsza trasa wiodła nas w stronę osiedla Osowa Góra. Tempo wyraźnie spadło, jednak nasza dwójka konsekwentnie pokonywała dystans. Nareszcie Osowa Góra! To już 86 kilometr marszu. Przerwa jak najbardziej wskazana. Ostatnie fragment trasy to już walka z własnymi słabościami oraz cierpliwe odliczanie do końca. Nareszcie po ponad 21 godzinach i 30 minutach udało się szczęśliwie dotrzeć do mety na pętli MZK Błonie. Tam czekali już na nas Wojciech Jagła – prezes KTP Piętaszki oraz Grzegorz Latoś - jeden z pomysłodawców rajdu, którzy wręczyli nam pamiątkowe medale. Bardzo zmęczeni ale też zadowoleni mogliśmy cieszyć się z naszego sukcesu.
        Niżej podpisany pragnie podziękować kol. Krzysztofowi Kacperkowi – za wspólnie pokonany dystans i wsparcie w tych najtrudniejszych kilometrach. Składam gratulacje wszystkim, którym udało się pokonać cały stukilometrowy dystans. Do zobaczenia na następnych rajdach!
Łukasz Wojtecki

Zdjęcia Łukasza i Krzysztofa
Autorzy zdjęć:

Było tu:268 osób

Klub Turystów Pieszych "Horyzont" Solec Kujawski
admin: Tomasz Zubrycki email: solec.pttk@gmail.com