Data: 04.11.2018 r.
Trasa: Stacja PKP Przyłubie – cmentarz mennonicko-ewangelicki – zielony szlak im. T. Dolczewskiego – czarny szlak im. J. Szafkowskiego – Solec Kujawski
Długość trasy: 16 km
Prowadził: Łukasz Wojtecki
W pierwszą niedzielę listopada piechurzy z KTP „Horyzont” wybrali się na rajd pieszy do Puszczy Bydgoskiej. Początek wędrówki miał miejsce na stacji PKP Przyłubie. Stamtąd wyruszyliśmy w stronę cmentarza mennonicko-ewangelickiego. Od niedawna nad cmentarzem nie góruje już charakterystyczne, duże drzewo, które runęło niszcząc jednocześnie płotek jednego z nagrobków. Trudno nie odnieść wrażenia, że z roku na rok to miejsce pamięci wygląda coraz bardziej ubogo. Na terenie cmentarza czekała na nas kol. Ania, która od tego miejsca kontynuowała marsz razem z nami. Dosłownie zaraz za cmentarnym płotem zaczyna się zielony szlak im. T. Dolczewskiego, z którego korzystaliśmy przez następne kilometry. Pogoda do wędrówki była sprzyjająca, nie doskwierał nam ani deszcz ani wiatr. W Puszczy Bydgoskiej jesień w pełni! Najbardziej widać to po drzewach liściastych mieniących się jaskrawymi kolorami. Grzybów na naszej drodze nie było może zbyt wiele, trzeba jednak dodać, że nie oddalaliśmy się zbytnio od trasy naszej wędrówki. Po kilku kilometrach urządziliśmy pierwszy postój w pobliżu Drogi Krajowej nr 10. Znajduje się tam wiata przystankowa, która domaga się usilnie o… usunięcie nadmiaru śmieci. Jeszcze kilka kilometrów i doszliśmy do spotkania z czarnym szlakiem im. J. Szafkowskiego. Od tego momentu kierowaliśmy się w stronę Solca. Przekroczyliśmy kolejno drogę prowadzącą do Radiowego Centrum Nadawczego, (same maszty – skąpane w gęstych chmurach – były ledwie widoczne) oraz drogę do Chrośny. Zaraz w pobliżu „chrośnianki” znajduje się kamień poświęcony Jerzemu Szafowskiemu – patronowi szlaku, wieloletniemu pracownikowi Lasów Państwowych, miłośnikowi Puszczy Bydgoskiej. Kolejnym ciekawym punktem na trasie naszego rajdu, były pozostałości dwutorowej strzelnicy, postawionej w dwudziestoleciu międzywojennym staraniem soleckiego Towarzystwa Powstańców i Wojaków. Wkrótce osiągnęliśmy ponownie Drogę Krajową nr 10. Stąd było już bardzo blisko do budynku soleckiego nadleśnictwa, gdzie znajduje się koniec szlaku.
Łukasz Wojtecki
Piechurzy na stacji PKP w Przyłubiu.
Przewrócone drzewo na cmentarzu mennonicko-ewangelickim w Przyłubiu.
Na cmentarzu…
Od początku zielonego szlaku wędrowała razem z nami kol. Ania.
Puszcza Bydgoska w jesiennych barwach.
Maszerujemy szlakiem im. J. Szafkowskiego.
Przy kamieniu poświęconym patronowi szlaku.
Już niedaleko do mety!